Zachęcona pięknymi zdjęciami grillowanej kukurydzy postanowiłam sama popełnić taki przysmak. Ziarenka były miękkie i chrupiące zarazem.
Na jednej ze stron internetowych (nie mogę jej teraz znaleźć) wyczytałam, że należy moczyć kukurydzę 30 minut w chłodnej wodzie przed grillowaniem.
Składniki:
kilka liści sałaty
4 rzodkiewki
1 pomidor
garść oliwek
1/2 pęczka dymki
1 duża grillowana kukurydza
ser pleśniowy
1/2 papryki
2 łyżeczki octu różanego
3 łyżki oliwy
sól, pieprz
Przygotowanie:
Z kukurydzy usunęłam włoski i umyłam ją dokładnie. Liście zostawiamy! Włożyłam ją do miski i zalałam chłodną wodą. Po 30 minutach wyciągnęłam kukurydzę, wysuszyłam, natarłam masłem ziołowym (opcjonalnie). Kukurydzę owinęłam liśćmi i ułożyłam na rozgrzanym grillu elektrycznym. Liście się przypiekają, dzięki temu ziarenka kukurydzy miękną a nie przypalają się. Kukurydzę grillowałam około 40 minut. Po tym czasie obrałam ją z liści i przyrumieniłam z każdej strony.
Warzywa umyłam i osuszyłam. Liście sałaty porwałam, pomidora pokroiłam w ósemki, paprykę w paseczki, rzodkiewkę w plasterki a dymkę i oliwki posiekałam. Kukurydzę przekroiłam na mniejsze kawałki. Ułożyłam warzywa na półmisku. Ser pokroiłam w trójkąty i położyłam obok warzyw.
W miseczce wymieszałam ocet z solą i pieprzem. Lekkim strumieniem, cały czas mieszając, wlałam oliwę. Sosem polałam sałatkę.
Smacznego!
Facebook Comments
Taka kukurydza musi super smakować 🙂
To prawda 🙂
Pozdrawiam