Naleśniki bezglutenowe

W moim domu naleśniki jemy na śniadanie, obiad i kolację. Są idealne na słodko, jako krokiety, z warzywami i do zapiekanek zamiast makaronu (np lasagne). Po wielu próbach wiem, że najlepsze naleśniki wychodzą z tej mieszanki mąk. Nie zawiera ona skrobi kukurydzianej a ziemniaczaną od pewnego czasu z sukcesem zastepuję marantą trzcinowatą. Pomijam w niej również gumę guar. Moim zdaniem jest to doskonały mix do naleśników. Zazwyczaj dodaję 1,5 szklanki tej mieszanki i 2,5 szklanki płynu (najczęściej mleko+woda) i 2-3 jajka. Wszystko zależy jednak od wilgotności powietrza i wielkości jaj. Dlatego wodę dodaję stopniowo. Naleśniki są delikatne i nawet na drugi dzień są miękkie i elastyczne. Zapiekankę z mięsa mielonego i naleśników robiłam z tych usmażonych dzień wcześniej (klik).

Składniki:

1 1/2 szklanki mieszanki mąk (klik)
2 1/2 szklanki mleka (lub mleka i wody)
2-3 jajka (w zależności od wielkości)
2 łyżki oleju
tłuszcz do smażenia (ja używam oleju w sprayu)

Przygotowanie:

Mąkę wsypuję do miski, dodaję jajka, wlewam około 2 szklanek mleka i olej. Za pomocą trzepaczki mieszam składniki. Jeżeli wydaje mi się, że ciasto jest zbyt gęste – dolewam jeszcze trochę mleka lub wody. Przy użyciu tej mieszanki ciasto jest rzadsze niż gęsta śmietana. Jeżeli wydaje nam się zbyt rzadkie – możemy dosypać łyżkę miksu. Wylewam ciasto na wysmarowaną tłuszczem gorącą patelnię. Smażę naleśniki z dwóch stron. Nie przyklejają się do patelni i nie rwą się. Są delikatne. Ja nie dodaję ani soli ani cukru – jeżeli są na słodko to nie widzę potrzeby, a jak w wersji wytrawnej to farsz dodaje smaku.
Smacznego!

Facebook Comments

You might also like

8 thoughts on “Naleśniki bezglutenowe”

  • W wersji bezglutenowej jeszcze nie robiłam. Aż chyba się skuszę 🙂

    Reply
  • My jemy regularnie ze względu na dietę bg.
    Pozdrawiam

    Reply
  • Dziękuję za ten przepis. Dziś zrobiłam bezglutenowe i się całe rozsypywały, wiec następnym razem wypróbuję ten przepis 🙂
    Pozdrawiam podczytująca od niedawna Leosia 🙂

    Reply
  • Zapraszam 🙂 No naleśniki to podstawa, przynajmniej u nas. Uważam, że z tej mieszanki wychodzą najlepsze.
    Pozdrawiam
    P.S. komin świetny…

    Reply
  • Kupiłam gotową mieszankę bezglutenową, specjalną do wyrobu pierogów i naleśników, jest mieszanką mąki ziemniaczanej i ryżowej oraz skrobi pszennej bezglutenowej.Ma niewielką ilość guaru, ale mnie ten dodatek nie zraża. Dałam wodę zamiast mleka, zresztą "normalne" naleśniki też robiłam zawsze na wodzie. Do mieszanki jaj, wody i maki dodaję oliwę, smażę potem bez tłuszczu. Są cienkie i kruche. U mnie naleśniki mają umiarkowane powodzenie, więc się nie wysilam:)))
    Miłego,;)

    Reply
  • Dla skrobia pszenna bg bezglutenową nie jest. Poza tym gotowe mieszanki do tanich nie należą. U nas naleśniki to podstawa. Jak pytam, co jemy, to praktycznie zawsze są to naleśniki lub pomidorowa…
    Pozdrawiam

    Reply
  • Uwielbiam ten przepis, naleśniki zrobione wg niego są wspaniałe 🙂 Pozwoliłam sobie go nieco zmodernizować – daję tyle samo mąki co wody lub mleka, bo ciasto trochę zbyt wodniste wychodzi. Dziękuję za inspirację 🙂 Ania

    Reply
  • Cieszę się, że przepis się sprawdził a wszelkie modernizacje są mile widziane 🙂
    Pozdrawiam

    Reply

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *