Przygotowań do Wielkanocy i sprawdzania przepisów ciąg dalszy. Tym razem przygotowałam pieczeń, klopsa, nadziewane faszerowanym jajkiem i serem z pieczarkami. Wieprzowinę zmieliłam na grubych oczkach. Nie dodałam bułki tartej tylko 2 łyżki mąki kukurydzianej. Ciepła trochę się “sypała”, ale zimna była zwarta. Najlepsza na kanapce z kiszonym ogórkiem i cebulką.

Składniki:

800 g schabu
400 g boczku – ja miałam bardzo chudy boczek, jeśli jest tłusty należy dać mniej
gotowane na twardo jajka – u mnie 3
pieczarki – u mnie 3 kapelusze (opcjonalnie)
ser – u mnie pleśniowy, trzy małe krążki (opcjonalnie)
sól, pieprz
mielona papryka, kurkuma
ziarenka kozieradki, kminu rzymskiego, gorczycy, kolendry, ziela angielskiego, listek laurowy
odrobina suszonych ziół
2 ząbki czosnku
1 cebula
1 łyżka sosu sojowego
2 łyżki mąki kukurydzianej
1 jajko
1 żółtko (zostało mi z robienia chleba)

Przygotowanie:

W moździerzu utarłam przyprawy. Do miski dałam pokrojone i oczyszczone mięso, przyprawy, cebulę pokrojoną w talarki i jeden ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę. Odstawiłam mięso na noc do lodówki.
Mięso zmieliłam, dodałam czosnek, jajko z żółtkiem, wlałam sos sojowy, wsypałam mąkę i dokładnie wymieszałam składniki. Sprawdziłam czy nie trzeba doprawić – jeżeli ktoś nie lubi surowego mięsa można usmażyć małego kotlecika.
Mięso przełożyłam do foremek. Jedną pieczeń zrobiłam z faszerowanym jajkiem a drugą z serem i pieczarkami. Za każdym razem foremkę wypełniłam mięsem do połowy, ułożyłam jajka lub ser i pieczarki i nałożyłam kolejną porcję mięsa. Piekłam przez 1 godzinę w 180 st C.
Smacznego!