Ostatnio robię się coraz bardziej leniwa. Dotyczy to również gotowania. Dlatego wczoraj zamiast stać nad patelnią i smażyć kotleciki – upiekłam je w piekarniku. Przy okazji wyszło odrobinę zdrowiej…
Do kotletów dodałam grillowaną paprykę, podsmażoną cebulkę i około pół szklanki ugotowanego ryżu, który został mi z obiadu. Nie dodałam zbyt dużo mąki więc były bardzo delikatne.
Składniki:
130 g schabu (można pominąć i dać więcej mięsa drobiowego, będą jeszcze delikatniejsze)
1 podwójny filet z kurczaka
około 1/2 szklanki ugotowanego ryżu
1 grillowana papryka
1 duszona cebula
1 łyżeczka masła
1-2 łyżki mąki ryżowej (zależy od tego jak duża była papryka)
sól, pieprz, mielone papryka i kurkuma
1 ząbek czosnku
Przygotowanie:
Paprykę zgrillowałam w piekarniku, kiedy ostygła ściągnęłam z niej skórkę. Żeby ułatwić sobie zadanie jeszcze gorącą włożyłam ją do szczelnego pojemnika. Cebulę poddusiłam na patelni na 1 łyżeczce masła.
Mięso, paprykę, cebulę i ryż przepuściłam przez maszynkę do mięsa. Dodałam przyprawy, czosnek przeciśnięty przez praskę i mąkę. Gdybym smażyła kotlety na patelni pewnie dodałabym więcej mąki, żeby były bardziej zwarte. Dużą blaszkę wyłożyłam papierem do pieczenia. Za pomocą łyżki do lodów formowałam kotlety. Piekłam je około 40 minut w temperaturze 180 st C.
Smacznego!
Jeżeli nie lubisz długo stać przy garach, a dodatkowo jesteś na diecie bezglutenowej – mam propozycję 😉 Zapraszam Ciebie i Twoich czytelników do konkursu na moim blogu Czytelniczy.
Jestem ciekawa Twoich refleksji na temat stosowanej diety.
Pozdrawiam
Gosia