Okazało się, że oprócz diety bezglutenowej musimy zaprzyjaźnić się z dietą FODMAP. Pierwszy nasz posiłek był raczej skromny w składniki i będzie on pozycją wyjściową. Niemniej dzięki temu gulaszowi wiem, że można ugotować coś smacznego, szybkiego i ta dieta nas nie ogranicza. Więcej o samej diecie w następnych postach, dzisiaj przepis.
4-5 niezbyt cienkich kotletów
1/2 łyżeczki wędzonej papryki
1/2 łyżeczki mielonej kurkumy
1 łyżeczka sosu sojowego bezglutenowego*
1/4 łyżeczki sosu rybnego bezglutenowego**
sól, pieprz świeżo zmielony
liść laurowy, 2-3 ziarenka ziela angielskiego
200 ml mleka kokosowego, najlepiej domowego (klik), ewentualnie bez zagęstników
**Użyłam też sosu rybnego, ale tu w skład wchodzą tylko anchois, cukier, woda i sól, skład prosty, więc niczego się nie obawiałam.
Przygotowanie:
Mięso pokroiłam w kostkę i wymieszałam z przyprawami. Mięso smażyłam na rozgrzanym oleju. Kiedy się skarmelizowało podlałam je wodą i dusiłam do miękkości. Pod koniec duszenia wlałam mleko kokosowe. Kiedy woda odrobinę wyparowała i sos zgęstniał, wyłączyłam palnik.
Pierwszego dnia zjedliśmy sos z naleśnikami, drugiego z ziemniakami. Doskonale pasuje do niego sałatka z ogórka, papryki, rzodkiewki, zielonej części dymki. Przepis zamieszczę jutro.
Smacznego!
Ta dieta to taka "dieta nie dieta", bo nie wyklucza całkiem produktów FODMAP. Wg znajomej dietetyczki
przyswajanie prod. zawierających FODMAP jest bardzo indywidualne i najlepiej jest wypróbować w sposób doświadczalny co i w jakiej ilości nam szkodzi. Trochę to uciążliwe, bo trzeba poświęcić nieco czasu na zapisywanie tego co jemy, w jakich ilościach i oczywiście reakcji organizmu. To trochę jak ustawienie sobie diety cukrzycowej przy założeniu,że cukrzyca jest alergiczną odpowiedzią na to co jemy ( tak uważają niektórzy lekarze w Anglii).
Miłego,;)
Nie bardzo rozumiem. Dieta ma założenie wykluczyć te produkty, które (w wielkim skrócie) zawierają cukry – laktozę, poliole, galaktany, fruktozę, fruktany. Są produkty, które są bogate w FODMAP i które są ubogie w FODMAP. Dosyć restrykcyjna dieta eliminacyjna trwa 6-8 tyg, potem można wprowadzać produkty w odstępie dwutygodniowym. Nasza lekarka nie określiła jak długo będzie trwać dieta i czy będziemy wprowadzać produkty do diety.
Przy sosie sojowym zaznaczyłam, że jest on bezpieczny dla większości osób, musi być jednak bg.
Wiadomym jest, że nie dla wszystkich wszystko jest dobre i każdy reaguje inaczej na produkty.
Nie rozumiem jednak stwierdzenia, że to dieta nie dieta, bo nie wyklucza całkiem produktów FODMAP. Ja opieram się póki co doświadczeniu lekarza, który uważa, że należy wyciszyć organizm wykluczając produkty z wysokim FODMAPs. Dopiero później można się bawić w ewentualne wprowadzanie produktów do diety.