1 garść różyczek kalafiora (lub brokuł, u mnie pomarańczowy kalafior)
1 pęczek szparagów
1 czerwona papryka
1 pęczek dymki
1 szklanka orzechów nerkowca
1/2 szklanki mrożonego groszku
2 ząbki czosnku
1 1/2 łyżki sosu jasnego bezglutenowego (ja dałam ciemny bezglutenowy)
1 1/2 łyżki sosu ciemnego bezglutenowego
1 łyżka sosu rybnego bezglutenowego
2 łyżki oleju sezamowego
2-3 łyżki oleju
sól, świeżo zmielony pieprz, papryka wędzona
1-2 łyżki skrobi kukurydzianej lub maranty trzcinowatej
1-1 1/2 szklanki zimnej wody
Przygotowanie:
Oczyszczoną polędwiczkę pokroiłam w kostkę. Na rozgrzanym oleju podsmażyłam czosnek (uwaga, nie spalamy), dodałam mięso, posypałam je solą i pieprzem. Mięso się smaży a ja kroję warzywa. Jako pierwszą dodaję marchewkę pokrojoną w talarki, chwilę potem kalafior, groszek, shitake pokrojone w paski. Na patelni obok prażę nerkowce. Następnie dodaję paprykę pokrojoną w paski i szparagi. Doprawiam warzywa przyprawami. Dodaję orzechy, mieszam mięso z warzywami, przykrywam i duszę chwilkę.
Przygotowuję sos ze skrobi i wody. Wlewam na patelnię i energicznie mieszam. Pilnuję, żeby sos się nie przypalił. Jeżeli zachodzi potrzeba – dolewam odrobinę wody lub doprawiam sos. Na sam koniec wsypuję pokrojoną niezbyt drobno dymkę.
Danie podajemy z ryżem.
Smacznego!