Jak już wspomniałam, uwielbiam szparagi. Zwłaszcza zielone. W internecie znalazłam przepis na frittatę ze szparagami właśnie. Recepturę zmodyfikowałam – zmieniłam odpowiednio proporcje i wyszło smacznie.
Składniki:
6 średnich ziemniaków
200 gram boczku wędzonego
kilka plasterków salami (nasz dodatek)
4 cebulki-dymki
1 szalotka (nasz dodatek)
pół pęczka zielonych szparagów
6 jajek
3 łyżki kwaśnej śmietany (ja dałam 18%)
2 garście tartego parmezanu (lub innego sera)
sól
pieprz
świeże zioła + zioła do posypania
oliwa
Ziemniaki gotuję al dente. Szparagi myję, jeżeli trzeba obieram , odkrawam zgrubiałe końce. Na patelni (najlepiej na woku) rozgrzewam oliwę. Wrzucam boczek i salami pokrojone w kostkę, cebulę i dymkę pokrojone w piórka, pokrojone na 3 części szparagi i doprawiam. Kiedy ziemniaki się ugotują kroję je w grubą kostkę i wrzucam na patelnie i chwilkę podsmażam z resztą frittaty. W tym czasie do miski wbijam jaja, dodaję śmietanę, parmezan, sól, pieprz i delikatnie mieszam. Przekładam farsz do naczynia żaroodpornego wysmarowanego tłuszczem i zalewam jajami. Przykrywam naczynie papierem do pieczenia i zapiekam 15 min., a potem bez papieru dodatkowe 5 min w temp 180*C.
Tak jak tortilla hiszpańska doskonale smakuje na ciepło i na zimno, tak frittata dla nas jadalna jest tylko na ciepło.
Recent Comments