Nie jeden raz pisałam o tym, że lubię zjeść smacznie, lubię gotować, ale też jestem trochę leniwa w kuchni. Jeśli mogę skrócić czas stania przy patelni to z chęcią to wykorzystuję. Tym razem zamiast smażyć kotlety upiekam je w piekarniku. Przygotowałam w ten sposób kolację – razem z kotletami upiekam ziemniaki. Wyszło coś w rodzaju dania jednogarnkowego. To, co najbardziej lubię w tym daniu to to, że można je za każdym razem modyfikować – nadziewać, posypywać różnymi serami, piec na rozmaitych warzywach. Ja wybrałam akurat najprostszą wersję – ziemniaki, mięso i ser.
Potrzebujemy:
ok. 500g mięsa mielonego (u mnie po połowie wieprzeowego i drobiowego, najlepiej zmielić samemu)
1/2 szklanki ugotowanej kaszy bulgur
1-2 ziemniaki; średnie (zależy jak grubą wartwę ziemnaków chcemy i jak duże zrobimy kotlety; ja użyłam 1 ziemniaka)
kilka plastrów mozzarelli
biała część pora podduszona na maśle
sól, pieprz do smaku
Pieczemy:
Mięso przygotowuję jak na kotlety mielone – mieszam z przyprawami i ostudzonym porem i kaszą. Jeśli jest zbyt zbite, można dodać odrobinę zimnej wody (lub jajko).
Ziemniaki starłam na bardzo cienkie plastry. Ułożyłam je blaszce (wyłożonej papierem do pieczenia) tak, aby zachodziły jeden na drugi. Na nich położyłam dosyć duże kotlety. Piekłam je przez ok. 30 minut w temp. 180 st C. Około 5 min przez wyciągnięciem przykryłam je kawałkami sera. Wyciągęłam z piekarnika, kiedy ser się rozpuścił.
Smaczneg0!
Recent Comments