Mam problem z nazywaniem postów. Dzisiejszy jest o bułkach, zwykłych, plecionych, za to szybkich i wdzięcznych.
Przepis pochodzi jak zwykle z niezawodnego forum cincin, a podała go Krystyna9.
Podam przepis na jedną porcję, ja przygotowałam dwie. Zapędziłam się i dodałam całe jajko, nie zaszkodziło to ciastu i bułeczkom. Drugim razem zrobiłam jednak wg przepisu, też z podwójnej porcji. Nie robię dużych bułek, raczej małe bułeczki.
Składniki:
(1 szklanka to 240 ml)
1 1/2 szklanki mąki pszennej
130 ml mleka
1 żółtko
olej (ilość podana w przepisie)
1 łyżka drożdży (lub 20-30 g świeżych, można dać mniej i dłużej poczekać aż ciasto wyrośnie)
1-1 1/2 łyżeczki cukru (ja zazwyczaj nie daję)
1/2 łyżeczki soli
mleko do posmarowania,
sezam, mak do posypania opcjonalnie
Mleko wlewam do szklanki (u mnie 240 ml), wbijam żółtko, dolewam tyle oleju, żeby otrzymać 3/4 mieszanki. Dokładnie rozprowadzam żółtko, wlewam płyn do mąki, drożdży i soli. Mikserem stacjonarnym (najpierw na szybkości jeden, potem dwa), zagniatam ciasto. Wyrasta ono powoli, aż podwoi swoją objętość. Po wyrośnięciu dzielę ciasto na równe części i zaplatam bułeczki, które piekę w piekarniku nagrzanym do 190 st C przez 20-25 minut.
Smacznego!
Smacznego!
Facebook Comments