To, co sprawia mi radość przy jedzeniu to kolorowy talerz. U mnie w domu jadło się sałatki, surówki, owoce codziennie. Przy diecie najbardziej przeraziła mnie lista zabronionych owoców i warzyw, orzechów. Pomyślałam – z czego będę komponować sałatki, zupy, co my będziemy jeść?! Jedną z najczęściej wyszukiwanych fraz w mojej przeglądarce jest: is … FODMAP friendly…
I tak za każdym razem dowiadywałam (…i dowiaduję) 
się co można a czego nie. Co prawda dostaliśmy rozpiskę od lekarki, ale zawiera ona tylko podstawowe informacje i wymienione są podstawowe produkty dozwolone i zabronione. Jak wiemy – internet to skarbnica wiedzy. 
 


Idąc tropem sosu sojowego (klik) zastanawiałam się, czy ocet jabłkowy może być ok. Niemniej bałam się użyć go do sosu sałatkowego. Wyczytałam tylko, że bezpieczny jest balsamiczny**, winny (biały i czerwony), ryżowy. Wg dietetyczki, której blog obserwuję nie powinniśmy używać tego octu, więc przeczucia miałam dobre (klik, wyjaśnia w komentarzach, przepis na sałatkę nie jest FODMAP). Ja użyłam różanego, który w składzie ma kwasek cytrynowy i winogrona (w większości list dopuszczalne – pewnie nie mogą być zbyt dojrzałe).


Składniki:

2-3 ogórki mini
1/2 – 1 czerwonej papryki
1/2 -1 żółtej papryki
2-3 rzodkiewki
1/2 pęczka zielonej części dymki*

1 niecała łyżka octu różanego (lub innego, nie jabłkowego)
1 łyżka oleju sezamowego
olej rzepakowy
sól, świeżo zmielony pieprz
ziarenka sezamu

*dozwolona jest tylko zielona część z cebuli i dymki, białą niestety musimy oddać tym, którzy nie są na diecie
**octu balsamicznego, wg Uniwersytetu Monash, można użyć dziennie 1 łyżkę. Jest to bezpieczna ilość – zawiera 21 g fruktozy w łyżce i to wg nich jest wartość dla nas do przyjęcia. 


Przygotowanie:

Warzywa pokroiłam w mniej więcej równą kostkę.
Do octu dodałam sól, kiedy się rozpuściła wsypałam pieprz, wlałam oleje i energicznie zamieszałam. Sosem polałam warzywa.
Smacznego!
Continue Reading

Nie miałam pomysłu jak ciekawie przygotować talerz z warzywami na zakończenie roku szkolnego mojego syna. Te, które znalazłam w internecie były bardzo do siebie podobne. Poza tym chciałam, żeby było…

W Polsce szparagi jadłam tylko w sezonie. Teraz delektuję się nimi zdecydowanie częściej. Najlepiej smakują te przygotowywane z niewielkiej ilości składników. Te z masłem i czosnkiem są najsmaczniejsze. Dzisiaj przygotowałam…

Lubię świeżą soję gotowaną na parze. Niestety, w moim sklepie jest tylko taka poddana już wstępnej obróbce termicznej. Jak mam ogromną na nią chęć to idziemy do japońskiej restauracji. Suszona…

Prawie, bo oczywiście zamiast sprawdzić dokładnie co i jak, zdałam się tylko na zasłyszaną rozmowę. Tak więc ziemniaki i kaszę gryczaną niepotrzebnie gotowałam. Wystarczyło ziemniaki zetrzeć jak na placki a…