DSC_0685-2

Gołąbki to taki mój comfort food. Rodzaj delikatesu, aczkolwiek w moim domu jadało się je bardzo często. Moja mama je czasami zapieka lub dusi, jedna babcia zawsze zapiekała, druga zawsze gotuje na prawdziwej kuchni. Z dzieciństwa pamiętam smak ryżu i mięsa zawiniętych w duże liście kapusty. Ja nie jestem tak ortodoksyjna i lubię eksperymentować z farszem. Na moim blogu znajdziecie przepis na gołąbki z ziemniakami i kaszą – prawie po ukraińsku, z ziemniakami i kaszą gryczaną. Są też z brązowym ryżem i sporą ilością marchewki – gołąbki z brązowym ryżem.

DSC_0688

Dzisiaj chcę Wam zaproponować przepis na gołąbki z ryżem kalafiorowym. Już drugi raz je robiłam, więc nam smakują. Nie czuć specyficznego kalafiorowego smaku i zapachu. Natomiast, jeśli oczekujecie farszu i konsystencji podobnej do tej tradycyjnej to się zawiedziecie. Nadzienie jest trochę bardziej zbite i suche niż tradycyjne ale myślę, że wystarczy trochę mniej rozdrobnić kalafior i dodać go trochę więcej. Ja za każdym razem dodaję go więcej, a następnym razem z cała pewnością dam całą dużą główkę.

DSC_0686

Potrzebujemy:

kapustę – ja lubię małe gołąbki, więc ja kapusty potrzebuję mniej – większe liście przekrawam na pół
ok.1 1/2 kg mięsa (tym razem u mnie 60/40 wieprzowina i wołowina)
1 dużą lub 2 mniejsze cebule
sól, pieprz, wędzona papryka do smaku
czosnek, ziele ang, pieprz w ziarenkach
masło lub olej do smażenia

Przygotowanie:

Kapustę oczyściłam z pierwszych liści. Wycięłam głąb. Liście sparzyłam. Z każdego liścia odkroiłam grubsze nerwy, większe liście przekroiłam na pół – ja lubię małe gołąbki. Jeśli macie młodą kapustę lub bardzo ostatnio popularną w Polsce kapustę do gołąbków (tzw. wrap) – uważajcie, żeby nie przegapić odpowiedniego momentu, bardzo łatwo jest ”przegotować” liście. One mają być lekko miękkie, elastyczne, łatwo się zwijać, nic więcej.
Kalafior podzieliłam na różyczki, umyłam w wodzie – raz z octem, drugi raz pod bieżącą wodą. Zmieliłam w malakserze na tzw. ryż.
Cebulę posiekałam drobno, zarumieniłam na maśle.
Kalafior, cebulę i mięso wymieszałam ze sobą, doprawiłam do smaku. Farszem napełniałam liście i zawijałam je dosyć mocno. Naczynie do zapieka wyłożyłam małymi liśćmi kapusty (lub papierem do pieczenia) i układam bardzo ściśle gołąbki. Każdą warstwę przekładałam liśćmi kapusty.
Do naczynia włożyłam czosnek, gołąbki posypałam pieprzem, dałam niewielką ilość ziela angielskiego i wlałam 1/4 szklankę wody. Piekłam gołąbki w 180 st C do momentu aż kapusta będzie miękka.
Najlepiej smakują z sosem pomidorowym lub grzybowym.
Smacznego!

 

 

Continue Reading
DSC_0114-2

Dzisiaj za oknem wreszcie świeci słońce, ale ostatnie dni były deszczowe, ponure i iście jesienno-zimowe. Pogoda zachęcała jedynie do zakopania się pod kocem z kubkiem gorącego napoju i ciekawą lekturą.…
DSC_0063-2

Jeden z najlepszych smaków dzieciństwa. Typowy comfort food. Polane masłem, bułką tartą lub po prostu zatopione w sosie… Ja nie mogłam sobie pozwolić na polanie szagówek na głównym półmisku bułką…

Kiedy jesteśmy głodni, zmęczeni i mamy niewiele czasu na przygotowanie czegoś smacznego, zawsze sięgam po makaron. W spiżarce mam jego najróżniejsze odmiany. W czasie, kiedy makaron się gotuje ja mogę…

Mięso z kurczaka, warzywa i pikantne przyprawy. Niby banalnie, ale jak smacznie…. Lubię dania jednogarnkowe. Są zazwyczaj esencjonalne, ich przygotowanie zajmuje mało czasu i możemy je do woli modyfikować. Składniki:…

Filety z kurczaka są niezastąpione kiedy chcę zrobić szybkie ale niebanalne danie. Ponieważ musiał to być naprawdę szybki obiad zrobiłam roladki. Jako farszu użyłam papryki czerwonej i żółtej oraz świeżych…

Lubię ją z przecierem pomidorowym. Troszkę soli i pieprzu. Jak nie był to dodatek do obiadu to z  przesmażonym boczkiem lub kiełbaską. Tak młodą kapustę robiła moja babcia. Najlepiej smakuje…

Barszcz czerwony najlepiej smakuje z uszkami. Ale jest to wersja bardzo świąteczna. W zastępstwie mogą być krokiety. Z prawdziwymi leśnymi grzybami i kiszoną kapustą. Jak mam dużo czasu to grzyby…

Chciałam wreszcie ugotować pyszny, esencjonalny i czerwony barszcz czerwony. I pomyślałam sobie, że skoro do tartych buraczków piekę buraczki, bo są smaczniejsze niż gotowane, to do barszczu też upiekę. Wiedziałam…