Czasami jesteśmy głodni na coś. Coś nie jest bliżej określone. Ma być smaczne, niekoniecznie zdrowe. Ja ostatnio byłam tak głodna na hamburgera. Nie byle jakiego, z konkretnej jadłodajni. Tak długo zastanawiałam się, który dzisiaj zostanie przeze mnie zjedzony, że zamknięto restaurację… Co robimy w takich sytuacjach? Wersje domowe! Jeszcze lepsze, smaczniejsze i zdrowsze.
Moje dzieci nie uznają hamburgerów, bo te z zasady są niezdrowe. Młodszy zjada domowe mięsko, starszy nawet nie ruszy. Dla niego przygotowałam pieczone ziemniaki a ‘la frytki. Dla nas były hamburgery. Każdy komponował własne kanapki, wedle uznania.
Najważniejszym problemem w hamburgerach bezglutenowych są bułki. Już kiedyś przygotowałam hamburgery wg tego przepisu. Bułki są smaczne, ale szukam idealnych. Tym razem posłużyłam się tym przepisem, wprowadzając małe zmiany.
1 szklanka to 237 ml.
Składniki na bułki:
1 szklanka mleka (w oryg. przepisie mleko roślinne)
1 łyżeczka brązowego cukru
1 łyżka drożdży
1 1/3 szklanki ryżu (u mnie mieszanka kilku gatunków, ale może być jeden, najlepiej drobno zmielona)
2/3 szklanki sorgo (mąki z brązowego ryżu lub jakiejkolwiek)
1/3 skrobi ziemniaczanej (ja dałam marantę trzcinowatą)
1/3 szklanki skrobi kukurydzianej (lub więcej mąki ryżowej)
2 spore jajka
1/4 szklanki oleju
2 łyżki octu jabłkowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
nie dodałam 1/4 szklanki cukru i 1 łyżki gumy ksantanowej, zmniejszyłam ilość proszku do pieczenia z 2 łyżeczek do 1
Przygotowanie:
Drożdże i cukier zalałam ciepłym mlekiem, odstawiłam zaczyn.
Wymieszałam suche składniki, dodałam do nich zaczyn, wymieszałam dokładnie, wlałam resztę mokrych składników. Mikserem połączyłam składniki, pod koniec mieszałam na wysokich obrotach przez około 2 minuty.
Przygotowałam foremkę do bułek hamburgerowych, przełożyłam do niej ciasto i odstawiłam do wyrośnięcia na około 15 minut.
Piekłam je 25 minut w piekarniku nagrzanym do 190 st C.
Oprócz bułek potrzebujemy domowe burgery i ulubione dodatki.
Smacznego!
Jaki solidny obiad, pychota 🙂
Oj, to prawda! I na długo syci 🙂 tylko uzależnia…
Pozdrawiam
Bułki wyglądają idealnie 🙂 Bardzo często robię różne wege kotlety do hamburgerów, ale bułek sama jeszcze nigdy nie robiłam i chyba muszę w końcu spróbować. Bardzo podoba mi się kompozycja mąk w tym przepisie… 😉
Dziękuję! My często pieczemy bułki i chleby. Najbardziej nam smakują z ziarnami i orzechami.
Trzeba się przełamać!
Pozdrawiam