Składniki:
175 gram miękkiego masła (ja dałam 170 – taką miałam kostkę)
100 gram jasnego brązowego cukru
75 gram klarownego miodu (ja dodałam 20 gram golden syrup)
3 ubite jajka
175 gram mąki (ja dałam 1 łyżkę tapioki, 1 łyżkę mąki kasztanowej i resztę z Bezglutenu)
3 łyżeczki proszku do pieczenia (ja dodałam 1 łyżeczkę proszku i szczyptę sody)
2 łyżeczki mielonego imbiru (nie miałam, nie dałam)
1 łyżeczka mielonego cynamonu
szczypta mielonego ziela angielskiego (nie dodałam)
szczypta soli
drobno starta skórka z połowy pomarańczy
drobno starta skórka z połowy cytryny
2 łyżki soku z pomarańczy (ja dałam z całej)
Przygotowanie:
Mąki wymieszałam z proszkiem i sodą, solą i przyprawami. Masło, cukier i syrop utarłam na gładką masę. Stopniowo dodawałam jajka, czekając aż dokładnie wmieszają się w masę. W razie potrzeby oskrobać ścianki miski. Mąkę z dodatkami dodałam w 2 porcjach. Na koniec lałam sok z cytryny otartymi skórkami. Babeczki piekłam w 180* C około 25 minut.
Przepis pochodzi z książki Dekorowanie ciast, ciasteczek i tortów Annie Rigg
próbowałam, udały się apetyczne, smakują nie tylko jesienią…