dsc_0096-2

Kupiłam ostatnio cudowną książkę o snackach – Real Snacks Lary Ferroni. Jest ona o tyle fajna, że przepisy w niej zawarte mają w ramkach podane alternatywy bezglutenowe i wegańskie. Jest podana mieszanka bezglutenowa i krótki opis mąk bezglutenowych.
Każdy przepis, który przejrzałam do tej pory (było och kilka) zawierał chociaż jedną mąkę bezglutenową – z teff, z prosa. Jest sporo ciekawych batonów, ale nie posiadam mąki z teff, więc dzisiaj zrobiłam donuty. Moje wyszły trochę ciemniejsze niż na zdjęciu w książce, bo użyłam pełnoziarnistych, kiełkowanych mąk. Nadały one specyficzny, lekko orzechowy smak.

dsc_0098-2

Składniki i sposób przygotowania:

60 g mąki orkiszowej (ja dałam kiełkowanej), można dać pszenną uniwersalną
30 g mąki pszennej (u mnie kiełkowana) lub żytniej
30 g mąki jęczmiennej lub pszennej uniwersalnej
1 łyżeczka sody lub proszku do pieczenia
1 jajko
1/3 szklanka mleka (ja dałam bezlaktozowe)
2 łyżki oleju (oryginalnie rozpuszczonego masła)
40 g cukru (ja dałam kokosowego)
szczypta soli
szczypta gałki muszkatołowej
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego

Piekarnik nagrzewamy do 200 st C. Foremkę do donutów smarujemy tłuszczem.
W większej misce wymieszałam suche składniki – mąki przesiane przez sito, sól, cukier, sodę i gałkę. W mniejszej misce połączyłam mleko, jajko i olej. Mokre składniki wlałam do suchych i wymieszałam. Nie za długo, tylko tyle, żeby składniki się połączyły. Nie chcemy “przemieszać” ciasta, które może stać się gumowate.
Gotowe ciasto przekładamy do foremek, mniej więcej do 1/2-3/4 wysokości foremki. Pieczemy od 6-10 minut, w zależności od wielkości blaszki.
Ostudzone posypujemy cukrem pudrem, kakao lub polewamy rozpuszczoną czekoladą.
Smacznego!

Continue Reading

Bezglutenowe donaty. Smakują nawet mi. Są może odrobinę za słodkie. Moi synowie podbierali ciastka, kiedy udawałam, że nie widzę. Muszą być smaczne... Nie obyło się bez "miarowych" przygód. Autorka przepisu…