Bardzo lubię botwinkę. Najlepszą robi moja mama. Ja zaryzykowałam i zrobiłam z dużą ilością warzyw i pesto – na wzór włoskiej minestrone. Moja zupa była bardzo aromatyczna, bogata w warzywa.
Skład:
2-3 spore pęczki botwinki
2-3 duże ziemniaki
1-2 niewielkie marchewki
1 pietruszka
1 mały seler
garść fasolki szparagowej
garść kalafiora
garść szpinaku
1 cebula
sól
pieprz
liść laurowy
ziele angielskie
ocet winny lub jabłkowy (czasem używam ryżowego lub soku z cytryny)
Porcja na około 5l wody (żeby zachować kolor używam wody przegotowanej)
Przygotowanie:
Buraczki, ziemniaki, marchew, seler, pietruszkę, cebulę obrałam, wszystkie warzywa dokładnie wypłukałam. Ziemniaki pokroiłam w kostkę, marchewkę, seler i pietruszkę na mniejsze kawałki, większe buraczki na 3-4 części, mniejsze na pół, “ogonki” pokroiłam na 1,5-2 cm paseczki. Oddzieliłam od siebie różyczki kalafiora. Do garnka włożyłam Buraczki, cebulę, ziemniaki, seler, marchew i pietruszkę, zalałam woda i dodałam przyprawy. Resztę warzyw dodawałam w trakcie gotowania, na samym końcu dodałam szpinak – żeby liście zmiękły. Staram się nie doprowadzić do gwałtownego gotowania się zupy. Doprawiam do smaku octem, ewentualnie innymi przyprawami. Na talerzu do zupy dodaję pesto – ilość zależy od nas.
Zupa z pesto jest smaczna, ale bez pesto z kleksikiem ze śmietany- niebiańska.