Bardzo aromatyczna zupa. Niezwykle prosta i szybka. Ja zmodyfikowałam trochę przepis, nie dodałam mleka kokosowego i cebulki. Moja pasta curry była bardzo ostra dlatego też zmniejszyłam jej ilość. Poza tym nie dodałam mleka kokosowego, które zapewne złagodziłoby ostry smak pasty.
Niestety, ugotowałam zbyt mało tej zupy i nic nie zostało nam na jutro…
Składniki:
1 pojedynczy filet z kurczaka
4 litry bulionu drobiowego (lub mniej jeżeli dodajemy mleko kokosowe)
415 ml niesłodzonego mleka kokosowego
2 łyżki sosu rybnego
2 łyżki oleju (u mnie rzepakowy)
1 mała cebula (ja nie dodałam)
2 ząbki czosnku
4 łyżeczki czerwonej pasty curry (lub 3 łyżki jeżeli dodajemu mleko lub lubimy ostre potrawy; sprawdźmy, czy pasta jest bg)
1/2 łyżeczki mielonej kurkumy
1/2 łyżeczki mielonej kolendry (ja dałam odrobinę mniej)
3/4 łyżeczki soli
siekana kapusta do przybrania
limonka do przybrania
kolendra świeża do przybrania
makaron ryżowy (przygotować wg zaleceń producenta)
Przygotowanie:
Przygotowałam makaron. Oczyściłam mięso i pokroiłam je w plastry. Ja mięso zamarynowałam w sosie rybnym i 1 ząbku czosnku, ale nie jest to konieczne.
W garnku podgrzałam olej (i tutaj, jeżeli ktoś dodaje, należy podsmażyć cebulkę przez 10 minut, aż się skarmelizuje) i dodałam czosnek przeciśnięty przez praskę, pastę curry, kurkumę, kolendrę mieloną, sól i dusiłam przez około 2 minuty. Dolałam bulion (i jeżeli chcemy mleko kokosowe) i doprowadzamy do wrzenia. Zmniejszamy moc palnika i dodajemy kurczaka i sos rybny. Gotujemy do momentu aż mięso się ugotuje.
Podajemy z makaronem ryżowym, kapustą, kolendrą i limonką, którą ja pominęłam.
Smacznego!
Przepis pochodzi z książki The gluten free asian kitchen Laura B. Russell