Sam biszkopt jest bezmleczny, torcik w zamierzeniu miał być takowy, ale z powodu awarii masy kasztanowej, zmuszona zostałam użyć najprostszego rozwiązania – czyli śmietany kremówki.
Przepis na biszkopt pochodzi stąd. Zamiast masła użyłam oleju kokosowego, pominęłam mąkę ryżową, zmniejszyłam ilość cukru.
Jest to przepis na małą okrągłą blaszkę o średnicy 17 cm.
Składniki:
50-60 g pistacji
75 migdałów (lub mąki migdałowej)
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
3 jajka
60 g jabłka
2 łyżki oleju kokosowego (mój był w postaci stałej, ale miękki)
50 g cukru (po 30 i 20 g)
Przygotowanie:
Pistacje i migdały zmieliłam na mąkę w malakserze.
Jabłko starłam na tarce i drobnych oczkach.
Żółtka oddzieliłam od białek. Białka ubiłam z 20 g cukru i odstawiłam na bok. Żółtka utarłam z pozostałym cukrem, dodałam zmielone orzechy, proszek do pieczenia, jabłko i olej kokosowy. Składniki ucierałam około 2 minut. Ubitą pianę wmieszałam delikatnie w dwóch porcjach. Ciasto jest dosyć ciężkie, ale piana z białek je unosi.
Biszkopt piekłam 50 minut w tempetarurze 180 st. C.
Przełożyłam go bitą śmietaną i dżemem malinowym.
Śmietana miała lekko cytrynowy smak, przed ubiciem do miski wlałam kilka kropel soku z cytryny.
Smacznego!
uwielbiam pistacje i wszystko co z nimi smakuje mi
W takim razie zapraszam na ciasto do kawy 🙂
Pozdrawam
bardzo lubię pistacje więc na pewno by mi smakował:)
Proste rozwiązania to dobre rozwiązania. 🙂 Bardzo apetycznie!
Dziękuję! 🙂
Mniam, pistacjowy musiał smakować bajecznie 🙂
Smakował 🙂