Nie wyobrażam sobie wigilii bez barszczu z zakwasu. Z uszkami. W tym roku natomiast postanowiłam sprawdzić czy wyobrażam sobie wigilię bez pierogów z kapustą i grzybami. Bo do tej pory byłam pewna, że nie…
Przygotowałam na próbę delikatne kapuśniaczki z ciasta drożdżowego. Ponieważ ciasto zawiera mało drożdży a zostawiamy je do wyrośnięcia/odpoczynku, jest ono niezwykle delikatne.
Nie zawiera mleka ani jajek. To dobra wiadomość dla alergików, ale też dla osób, które w wigilię nadal trzymają post i nie używają produktów odzwierzęcych do przygotowywania posiłków. Również wegetarianie nie muszą modyfikować pod siebie przepisu na ciasto.
Potrzebujemy:
1 szklankę wody
400g mąki (nie wsypuję całej na raz, zostawiam kilka łyżek na posypywanie przy wyrabianiu)
niecała 1 łyżeczka (10g) suchych drożdży
szczypta soli
3 łyżki oleju
ok. 800g kapusty kiszonej* (można ukisić samemu, bez dodatku czerwonej)
30g suszonych grzybów
1 spora cebula
1 łyżka oleju do smażenia
sól, pieprz do smaku
opcjonalnie można posmarować je jajkiem przed pieczeniem, albo wodą po upieczeniu
Przygotowanie:
Grzyby zalałam wodą i moczyłam kilka godzin (najlepiej całą noc). Sprawdziłam moc kapusty. Dla mnie była za kwaśna i lekko ją opłukałam. Osobno ugotowałam grzyby (upewniwszy się, że nie ma tam nieproszonych gości) i kapustę. Po ostudzeniu grzyby pokroiłam w drobną kostkę a kapustę na mniejsze kawałki.
Cebulę posiekałam w drobną kostkę i podsmażyłam na oleju. Doprawiłam solą i pieprzem.
Wszystkie składniki ciasta wymieszałam w misie miksera. Następnie zagniotłam ciasto na blacie i odstawiłam w misce do wyrośnięcia.
Wyrośnięte ciasto podzieliłam na pół. Jedną część rozwałkowałam, rozsmarowałam na niej część farszu i dosyć mocno, ale delikatnie zawinęłam w rulonik. Pokroiłam go na mniejsze części i ułożyłam na blaszce do pieczenia w niewielkich odstępach od siebie. Tak samo postąpiłam z drugą częścią ciasta pozostałą porcją farszu. Kiedy kapuśniaczki odpoczywały ja nagrzałam piekarnik do 180 st C. Jeśli chcecie posmarować je jajkiem przed pieczeniem to to jest ten moment.
Kapuśniaczki piekłam ok. 15 minut, ale czas zależy od wielkości porcji i od piekarników, jakie posiadacie. Jeśli nie smarowaliście ich jajkiem przed pieczeniem, to po wyjęciu z piekarnika posmarujcie je wodą lub mlekiem roślinnym (albo zwykłym). Ostudziłam je lekko na kratce. Idealne do barszczu** z zakwasem buraczanym, albo takim na szybko, z pieczonych buraków.
Smacznego!
*Jeśli masz alergię na konserwanty lub BoP powinieneś użyć domowej (lub pochodzącej z wiadomego źródła) kapusty. Zwróć uwagę jakie dodatki są w składzie, ja znalazłam w niektórych liście laurowe i ziele ang., których nie mogę.
**Buraki również są wyzwalaczami przy alergii na BoP, więc nie polecam ich jako menu do wigilijnej kolacji