Zawsze zamawialiśmy ją w naszej ulubionej pizzerii. Do czasu. Nagle zniknęła z menu. Niespodziewanie. Było nam przykro, ale nie ma tego złego i przygotowałam podobną w domu. Zamiast surowej kiełbasy dałam surowe mielone mięso, czarne oliwki zamieniłam zielonymi. Pozostałe składniki są opcjonalne. Najważniejsze to ziemniaki i mięso mielone.
Oczywiście na potrzeby 1 pizzy tych składników nie potrzebujemy dużo. Dlatego najlepiej ją zaplanować wtedy, gdy planujemy np. danie z mięsem mielonym i odłożyć odrobinę. Możemy mięso mielone zastąpić również dobrej jakości surową białą kiełbasą.
Ja ziemniaki surowe kroję bardzo drobno, gotowane, które zostaną z obiadu można pokroić grubiej.
Potrzebujemy:
310g mąki (ok 2 1/2 szklanki)
200-230 ml ciepłej wody
1-2 łyżki semoliny
2 łyżki oliwy/oleju
sól
Dodatki:
1-2 średnie ziemniaki
ok 100g przyprawionego mięsa mielonego lub dobrej jakości biała kiełbasa
oliwki
mozzarella
sos pomidorowy (ja nie używam), oregano
Przygotowanie:
Mąki, drożdże, sól wsypałam do miski miksera. Wlałam prawie całą wodę i włączyłam mikser. W razie potrzeby dolałam wodę. Dobrze zamieszane ciasto przełożyłam na blat i zagniotłam parę razy, żeby upewnić się, że nie klei się do rąk i jest dobrze wymieszone. Ciasto odłożyłam do wyrośnięcia – aż podwoi objętość.
Ciasto podzieliłam na 2 części. Jedną pizzę upiekłam z samym serem dla dzieci.
Drugą pizzę upiekłam z pokrojonymi w drobną kostkę ziemniakami, małymi kawałkami mielonego mięsa (może to być biała surowa kiełbasa), oliwkami i kawałkami mozzarelli. Użyłam też odrobinę wędzonej goudy dla smaku. Całość doprawiłam odrobiną oregano.
Pizzę piekłam w 220 st. F na programie pizza.
Smacznego!