Składniki:

150 gram dobrej czekolady
150 gram masła  (lub margaryny)
150 gram cukru (75 gram do utarcia masła i 75 do ubicia białek)
1 opakowanie cukru waniliowego Dr. Oetkera (ja dałam 1 łyżeczkę pasty waniliowej)
6 jajek (w tym 4 rozdzielone na białka i żółtka)
150 gram mąki (ja dałam łyżkę tapioki i ok 130 gram mąki z Bezglutenu)
20 gram kakao (ok. 2 łyżki)
1 płaska łyżeczka do pieczenia Dr.Oetkera (ja dałam Cream of Tartare)
szczypta soli

Przygotowanie:

Czekoladę połamałam na kawałki i roztopiłam w kąpieli wodnej. Ubiłam pianę z 4 białek, szczypty soli i cukru. Masło utarłam z cukrem i pastą waniliową. Jajka i żółtka dodawałam powoli, (co ok 1/2 min.) czekając aż połączą się dokładnie z masłem.  Kakao, mąki i proszek do pieczenia przesiałam i w 2 porcjach dodałam do masy. Kiedy wszystkie składniki dokładnie się połączyły  delikatnie wmieszałam ubite białka.
Ciasto piekłam w 160⁰ C.  (piekarnik z termoobiegiem bez wcześniejszego nagrzewania) przez 40 min.
Grzanie góra/dół 180⁰ C w nagrzanym piekarniku.
Gaz – 2-3 stopień bez nagrzewania wstępnego.

Przepis pochodzi z książki Dr. Oetker “Czekoladowe ciasta”, dlatego też wśród składników są podane produkty tej firmy.
Masa:

2 jajka
1 kostka masła
pół szklanki cukru
150 gram czekolady (ja dałam 100 białej i 50 gorzkiej)
2 łyżki wódki lub spirytusu (ja dałam likier pomarańczowy)
Czekoladę rozpuściłam w kąpieli wodnej. Jajka sparzyłam wrzątkiem i ubiłam z cukrem w kąpieli wodnej aż znacznie zwiększyły swoją objętość. W czasie ubijania powoli wlałam likier. Odstawiłam żeby trochę przestygły. Masło ubiłam na puszystą masę i dodałam do niej czekoladę. Kiedy składniki się połączyły po jednej łyżce dolewałam masę jajeczną.
Masą przełożyłam ciasto.
Masa pochodzi ze strony www.cincin.pl i jej autorką jest Dziunia.