Magia świąt to oczywiście zupełnie coś innego niż słodkości i pełen stół. A mimo to co roku zachodzimy w głowę co nowego upiec, czym udekorować stół i dom.

W moim rodzinnym domu zawsze pachniało słodko. Przed świętami moja mama piekła mnóstwo ciast, ciasteczek. I ja staram się kultywować tę tradycję z moimi dziećmi. Oni zjadają a ja sukcesywnie uzupełniam zapasy.

Szczególnym powodzeniem cieszą się u nas pierniki – pod każdą postacią. Jedni wolą puchate jak Katarzynki, inni bardziej herbatnikowe. Dzisiaj przygotowałam proste i szybkie, z których można zrobić efektowne choinki. Wcześniejsze zniknęły tak szybko, że nauczona doświadczeniem zagniotłam trzecią porcję.

To ciasto piernikowe jest bez jajek. Przepis znalazłam w Internecie, dostosowałam do naszych gustów.

Potrzebujemy:

ok. 440g mąki
1/4 łyżeczki sody
3 1/4 łyżeczki przyprawy do piernika (np. taka)
6 łyżek masła w temperaturze pokojowej (ok. 85g)
1/2 szklanki brązowego cukru
2/3 szklanki miodu
1-2 łyżki wody (lub więcej, ciasto musi być elastyczne)

Przygotowanie:

Suche składniki (mąkę, przyprawę do piernika i sodę) wymieszałam w osobnej misce.
Masło utarłam z brązowym cukrem. Do utartego masła wlałam miód i powoli wsypywałam mąkę. Na końcu – jeśli potrzeba, dodałam wodę.
Gotowe ciasto uformowałam w dysk, włożyłam do woreczka i schowałam do lodówki. Powinno odpocząć przynajmniej 2 godziny a może nawet noc. Wypróbowałam oba warianty.
Rozwałkowałam ciasto na około 0,5cm grubości. Piekłam w temp. 180 st. C do zarumienienia ciasteczek. Czas zależy od wielkości pierników.
Studziłam je na kratce.
Udekorowałam i sklejałam lukrem królewskim.
Smacznego!