Czekolada. Czekoladowy budyń na zimno. Można go przygotować dwa dni przed podaniem. Ale pewna jestem, że tyle nie wytrzymamy i zjemy go szybciej. Doskonale smakuje z niezbyt słodką bitą śmietaną lub sam. Oprócz tego, że jest bez jajek, nie zawiera też żelatyny. Z żelatyną w kuchni nie przepadamy za sobą…
Przygotowanie puddingu zajęło mi tylko chwilkę. Po domu roznosił się zapach wanilii i czekolady.
Ja przygotowałam go z połowy podanych proporcji. Przepis podam pełny.

Składniki:

1 1/2 szklanki cukru (ja dałam cukier brązowy i dałam mniej)
3/4 szklanki kakao bezglutenowego
1/2 szklanki skrobi kukurydzianej
szczypta soli
4 szklanki mleka
2 szklanki half-and-half (lub 1 szklanka mleka tłustego i 1 szklanka kremówki)
80 g gorzkiej czekolady
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
80 g białej czekolady posiekanej
bita śmietana, płatki czekoladowe do dekoracji (opcjonalnie)

Przygotowanie:

W średniej misce wymieszałam ze sobą cukier, skrobię i kakao. Małym strumieniem dolałam mleko i śmietankę i ekstrakt waniliowy. Suche składniki rozpuściłam w mleku. Mieszankę przecedziłam przez gęste sitko i wlałam do małego garnka. Masę gotowałam na wolnym ogniu bardzo często mieszając rózgą. Po dwóch minutach od zagotowania zdjęłam masę z ognia. Do dużej miski wsypałam gorzką czekoladę i zalałam ją gorącym budyniem. Rozpuściłam czekoladę. Do dużego, szerokiego pojemnika wsypałam lód. Włożyłam do niego miskę z budyniem i wlałam lodowatą wodę. Masę mieszałam co jakis czas a po 15 minutach wyciagnęłam ją z wody. Do szklaneczek wsypałam białą czekoladę a na nią wylałam budyń. Deser włożyłam do lodówki. Przed podaniem można udekorować bitą śmietaną.
Smacznego!