Jest to jeden z tych szybkich, prostych i smacznych przepisów. Znalazłam go na stronie moje wypieki i zmodyfikowałam. Spód jest bezglutenowy, zamiast cytryny dałam pomarańczę i nie dodałam bakalii. Jedyna trudność to wytrwać aż sernik ostygnie i odpocznie przez noc w lodówce.
Sernik jest bardzo delikatny, pomarańczowy. Dałam odrobinę mniej cukru niż jest w przepisie i ciasto nie jest bardzo słodkie. Polecam wszystkim miłośnikom serników.
Składniki:
1 opakowanie takich biszkopcików, innych bezglutenowych lub ciasto kruche bezglutenowe
1 kg ricotty (u mnie troche mniej – 900 g)
5 jajek
skórka z otartej pomarańczy
1/4 soku z pomarańczy
1 szklanka cukru (ja dałam odrobinę mniej)
1 łyżka skrobi ziemniaczanej (ja dałam marantę trzcinowatą)
bakalie (ja pominęłam)
Przygotowanie:
Wszystkie składniki muszą mieć temperaturę pokojową. Z ricotty należy odlać wodę i odcisnąć ją na gęstym sicie lub gazie.
Piekarnik nagrzałam do 150 st C.
Blaszkę do pieczenia wyłożyłam papierem do pieczenia. Ja na papier wyłożyłam biszkopciki, można inne ciastka bg lub ciasto kruche bg.
W dużej misce wymieszałam wszystkie składniki. Mieszałam je krótko, tylko do połączenia składników. Masę serową wylałam na blaszkę z biszkopcikami. Włożyłam ciasto do nagrzanego piekarnika i piekłam 70 minut (autorka sugeruje od 60 do 70 minut). Po tym czasie wyłączyłam piekarnik i zostawiłam w środku sernik do ostygnięcia. Najlepiej zostawić go na noc w lodówce.
Smacznego!
Recent Comments