Jestem zdziwiona, że tego sernika jeszcze nie ma na moim blogu. Piekłam go już wcześniej, dzisiaj chciałam sprawdzić jak poradzi sobie z nowym serem. Efekt przerósł moje oczekiwania…
Mogę więc spokojnie polecić Wam ten przepis. Wiem, że z każdym serem się uda. Jeśli jednak ser macie trochę rzadki możecie dodać 1 łyżkę skrobi kukurydzianej (ziemniaczana zbyt wysuszy sernik, a tego chyba nie chcemy). Polecam piec go w kąpieli wodnej, w niskiej temperaturze i trochę dłużej niż tradycyjnie.
Jako spodu użyłam domowych ciasteczek maślanych. Przepis możecie znaleźć tutaj.
Przepis zaadaptowałam z książki Serniki świata.
Potrzebujemy:
Spód:
160-200g ciastek maślanych (lub kupnych herbatników)
50g roztopionego masła (albo trochę więcej, zależy jak suche są herbatniki)
Sernik:
1 1/2 szklanki śmietany (18%)
1/2 szklanki cukru (oryginalnie 1 szklanka)
2 jajka
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
500g serka śmietankowego (ja nie używam serka filadelfia, nie lubię go w sernikach)
40g roztopionego chłodnego masła
1 łyżkę skrobi kukurydzianej (wymieszałam ją z cukrem)
sernik udekorowałam borówkami i jadalnym złotem
Przygotowanie:
Spód:
Upiekłam blat wg przepisu na ciasteczka maślane. Ostudzony zmieliłam w blenderze. Jeśli używamy kupnych lub gotowych herbatników to również kruszymy w blenderze lub w woreczku za pomocą wałka do ciasta.
Zimne okruszki połączyłam z masłem. Masło wlewałam ostrożnie do miski z okruszkami, nie wszystko na raz. Zależało mi na uzyskaniu konsystencji zwartej, ale nie tłustej.
Dno okrągłej foremki o średnicy 20 cm wyłożyłam papierem do pieczenia. Dno i boki “wylepiłam” okruszkami wymieszanymi z masłem. U mnie wysokość boków wyniosła ok. 4,5 cm.
Starałam się aby grubość ścianek i dna była równa, przy wyrównywaniu i kantach pomagałam sobie łyżeczką.
Przygotowaną foremkę schłodziłam w lodówce a w tym czasie zajęłam się masa sernikową.
Sernik:
Przygotowałam wszystkie składniki wcześniej. Zwłaszcza masło, żeby zdążyło ostygnąć do temperatury pokojowej.
Ten sernik można wymieszać dobrą trzepaczką, nie trzeba używać miksera.
Do miski wlałam śmietanę, dodałam jajka, wanilię i cukier ze skrobią. Wymieszałam wszystko razem na średnich obrotach miksera. (Nie napowietrzamy masy, nie chcemy, aby sernik za bardzo urósł podczas pieczenia a po ostygnięciu opadł). Do wymieszanych składników dodałam ser. Podczas wmiksowywania sera wlałam, po ściankach misy, masło. Znów wymieszałam wszystko na średnich obrotach miksera tylko do połączenia się składników. Gotową masę przelałam do przygotowanej wcześniej formy.
Sernik piekłam ok. 70 min w 120 st C., umieszczając w piekarniku naczynie z gorącą wodą.
Sernik jest gotowy jeśli środek lekko się trzęsie a po wbiciu noża widzimy pojedyncze grudki masy. Sernik nie powinien zmienić koloru – jeśli tak się dzieje należy go przykryć.
Ciasto udekorowałam borówką amerykańską i jadalnym złotem.
Smacznego!
Recent Comments