Piernik z kawą tak nam posmakował w wersji glutenowej, że postanowiłam go odtworzyć w wersji bezpiecznej dla bezglutków. Przełożyłam go masą chałwową*, ale doskonale się tu sprawdzi również orzechowa lub każda inna ulubiona. No i oczywiście powidła śliwkowe, a jeżeli ich nie ma, można na szybko przygotować smarowidło z suszonych śliwek moczonych wcześniej w rumie lub herbacie (jeżeli dzieci też będą jeść piernik).
Jest mocno orzechowy i doskonale smakuje z kawą. Palona gryka dodaje odrobinę aromatu, w smaku nie jest aż tak bardzo wyczuwalna. Polecam, można go rozkroić od razu i rozsmarować masę, można zjeść bez mas, można upiec go kilka dni wcześniej, zawinąć w ściereczkę i odstawić w chłodne miejsce.



1 szklanka 237 ml
Składniki:

4 jajka
1/2 szklanki cukru
3 1/2 szklanki mąki bezglutenowej (u mnie: 1 szklanka (145g) mieszanki Cup4Cup – lub innej; 1 szklanka (127g) drobnej mąki ryżowej; 1/2 szklanki (56g) mąki kasztanowej; 1/2 (65g) szklanki mąki z tapioki; 1/2 szklanki (71g) mąki z gryki palonej; 1/2 szklanki (66g) mąki/skrobi z żołędzi)
1/2 szklanki gorącej kawy, świeżo zaparzonej
3/4 szklanki miodu
2 łyżki oleju
2 łyżki powideł
2/3 szklanki płynu (wody, więcej kawy, piwo bg, może być mleko)*
1 łyżeczka proszku to pieczenia – bez glutenu
1 1/2 łyżeczki sody do pieczenia – bez glutenu
2-4 łyżeczki przyprawy do piernika (np. ta lub ta
około 2 szklanek orzechów uprażonych w piekarniku lub na patelni
Jajka ubiłam z cukrem na biała masę. Gorącą kawę wymieszałam z miodem, olejem i przyprawą do piernika. Mąkę wymieszałam z posiekanymi orzechami (niezbyt drobno), solą, sodą i proszkiem do pieczenia. 
Do masy jajecznej dodałam powidła i wmieszałam je w nią, w trzech partiach dodałam mieszankę mokrą, płyn, mieszankę suchą i wmieszałam to drewnianą łyżką.
*Możliwe, że płynu wlejemy mniej (lub więcej) niż 2/3 szklanki, zależy to od mieszanki mąki jakiej użyjemy. Ja wlałam piwo bezglutenowe. 


Masa śliwkowa (oparłam się na tym przepisie):

500 g suszonych śliwek
150-200 ml rumu (herbaty, soku)
2 łyżki miodu

Śliwki sparzyć (pominęłam ten etap).
Zalałam je rumem i odstawiłam na noc do nasiąknięcia. Powinno wystarczyć kilka godzin. Następnie odsączone lekko śliwki zmiksowałam z miodem i 3-4 łyżkami rumu. Przetarłam je przez gęste sito, ponieważ lubię gładkie kremy i dżemy w ciastach, ale tę czynność można pominąć.

Masa chałwowa (przepis pochodzi stąd): 

3 szklanki mleka
3 budynie w proszku bezglutenowe 
200 g chałwy (ja użyłam 250 g chałwy Wedlowskiej, na opakowaniu nie ma wzmianki o glutenie, w składzie nie znalazłam, wśród alergenów wymienione orzechy)
8 łyżek cukru
300 g masła

Budyń rozrabiamy w 1/2 szklanki mleka. Pozostałe 2 1/2 szklanki gotujemy z cukrem i chałwą, tak żeby chałwa się rozpuściła. Gorącym mlekiem hartujemy surowy budyń, wlewamy go do garnka i gotujemy. Uważamy żeby nie zrobiły się grudki.
Zimny budyń miksujemy z masłem utartym na puch. Na początku najlepiej dodawać małe ilości masy budyniowej, żeby nie zwarzyć masła. Masa w rzeczywistości nie jest aż tak biała, ma kremową barwę.

Upieczony piernik przekroiłam na pół wzdłuż. Posmarowałam go lekko masą śliwkową a na nią nałożyłam masę chałwową. Schłodziłam w lodówce.
Smacznego!

Continue Reading

Na ósme urodziny mojego sąsiada poczyniłam coś słodkiego. Młodzieniec, podobnie jak mój starszy syn chodzi do drugiej klasy. W związku z tym upiekłam czekoladowe cupcake z ganache z mlecznej czekolady.Nie…

Na blogu są już czeskie pierniki w wersji bezglutenowej. Podbiły one serca mojej rodziny (i nie tylko) błyskawicznie. Przepis również pochodzi ze strony cincin. Tym razem nie wprowadzałam wielu modyfikacji, nie były…

  Nie wiem czy mam niedosyt świątecznej atmosfery, śniegu za oknem, czy po prostu tęsknię za rodziną w Polsce i kolejne święta bez niej napawają mnie smutkiem, ale od pewnego…

Te pierniki podbiły serca moich domowników. Właśnie przy kolejnej porcji postanowiłam zrobić wersję bezglutenową. Moi synowie stwierdzili, że jest równie smaczna i pyszna. Ja uważam, że trochę bardziej chrupka, ale…

Święta coraz bliżej. W Stanach po halloweenowym boom w sklepach coraz więcej bożonarodzeniowych ozdób. Wiele gospodyń nastawia pierniki już teraz. Ja również mam w planach staropolski, mam nadzieję, że zdążę!…

Nie mogę przestać piec chleb. Prawie codziennie zjadamy pachnący bochenek, który wyciągam z piekarnika. Wtedy myślę sobie, że gdybyśmy mieszkali w Polsce mogłabym wybudować piec chlebowy przy domu, tutaj nie…

Pierwszy raz piekłam te rogale i mam nadzieję, że nie jest to szczęście początkującego. Nadzieje swe opieram również na tym, że przepis pochodzi z forum cincin a autorem jest bajaderka. Ciasto, mimo…

Ostatnio moją biblioteczkę zasiliło sporo książek poświęconych makaronom, pastom, gnocchi i innym smakołykom, które trzeba przygotować ręcznie, a które pochodzą z rejonów Włoch. Na rozgrzewkę zabrałam się za niezbyt skomplikowane…

Nie wszyscy obchodzą Halloween, ale dla tych, którzy mają zamiar w sobotę przygotować przekąski mam propozycję. Szybka w przygotowaniu, na jeden kęs, do podania na krakersach - moja dzisiejsza wersja (ryżowe…