Naszła nas ochota na mielone. Dawno nie było. Zakupiłam dużo mięsa i postanowiłam zrobić trochę na zapas. Plany w trakcie zmodyfikowałam i przyprawioną masę podzieliłam na dwie części. Z jednej zrobiłam bardzo paprykowe mielone. Bardzo pikantne – co spodobało się mojemu mężowi. Z drugiej uformowałam małe kiełbaski i ugotowałam je na parze.
1,5 kg schabu
0,5 kg karkówki
2 łyżeczki mielonej czerwonej słodkiej papryki + do posypania kiełbasek
4-6 strączków suszonych papryczek chili
jedna mała czerwona cebula
sól, pieprz do smaku
jajko
1 łyżka bułki tartejMięso oczyściłam i pokroiłam na mniejsze kawałki, dodałam przyprawy, dokładnie wymieszałam i wstawiłam na noc do lodówki. Następnego dnia mięso z przyprawami zmieliłam w maszynce do mięsa.
Masę podzieliłam na 2 części.
Kiełbaski gotowane na parze:
Połowę masy mięsnej doprawiłam solą, pieprzem, mieloną ostrą papryką i formowałam z nich małe kiełbaski. Zawijałam je w papier do gotowania i gotowałam w parowarze przez około 30 min. Po przestygnięciu posypałam je słodką papryką.
Paprykowe mielone:
Do 2 połowy masy dodałam jajko, bułkę tartą, doprawiłam solą i pieprzem. Kotleciki smażyłam na rozgrzanej patelni.