Pszenne bułki


Najprostszy przepis na bułki. Zmodyfikowałam nieznacznie przepis na bułki z mąką orkiszową. Z jednego przepisu wychodzi około ośmiu sztuk, zdecydowanie za mało dla moich niejadków, wystarcza na śniadanie i małe podjadanie tuż po. Na kolację musiałam piec kolejną porcję.


Mi te bułki przypominają w smaku popularne u nas tzw. bułki-dupki. Tak narobiłam sobie smaku, że wynalazłam przepis na owe bułki w internecie i następne buły to będę właśnie te z przedziałkiem.



Jestem zwolenniczką luźnego ciasta, bardziej mokrego. Jest z nim więcej pracy i odrobinę brzydko wyrażam się pod nosem, mam ochotę rzucić ciastem w końcu do kosza, ale później, już po upieczeniu, pieczywo jest miękkie, pachnące, skórka jest chrupiąca. Jeżeli nie chcemy, tak jak ja, bawić się w długie zagniatanie, możemy pominąć dodatkowe ilości wody. Możemy też dodać wodę i mieszać ciasto mikserem.


To dłuższe mieszanie i zagniatanie też nie jest takie długie. Częściej niż zwykle składam ciasto (3-4 razy a nie 2) w trakcie rośnięcia ciasta. Co prawda dopiero się uczę piec chleby i bułki, ale widzę różnicę między chlebem o normalnej i większej hydracji. Pewnie przy składaniu też popełniam jeszcze błędy, ale praktyka czyni mistrza.



Składniki:

470 g mąki
300 g wody (plus 3-4 łyżki)
1 łyżka suszonych drożdży
sól do smaku

Wszystkie składniki mieszam w misce. Ważne, żeby ciasto było gładkie i jednolite. Przykrywam folią plastikową lub ściereczką i odstawiam aż podwoi objętość. W międzyczasie (po około 30 minutach) składam ciasto. Polega to na tym, że mokrą ręką unoszę lekko ciasto ku górze (nie siłuję się z ciastem, nie rozrywam go) i kładę na środek. Czynność tę powtarzam z każdej strony miski, cztery raz.
Wyrośnięte ciasto przekładam na stolnicę oprószoną mąką i zagniatam. Formuję wałek i dzielę go na części, zazwyczaj 8-10. Formuję kształt bułek (okrągłych, kwadratowych, ślimaczków) i układam na foremce. Odkładam je na około 10-15 minut, żeby odpoczęły i urosły. Można je posypać makiem, sezamem. Piekę je około 20 minut w piekarniku nagrzanym do 215 stopni.
Smacznego!

Facebook Comments

You might also like

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *