Znalazłam kolejny cudowny przepis na naleśniki. Ciasto przygotowuje się szybko i prosto, nie potrzebujemy do tego żadnych wyspecjalizowanych sprzętów – wystarczy sitko do przesiania mąki, miska i dobra trzepaczka do wymieszania składników. Ciasto odpoczywa godzinę, więc my możemy w tym czasie przygotować dowolny farsz.
Oryginalny przepis jest z cukrem, z myślą o słodkich i sławetnych naleśnikach suzette. Ja natomiast nie dodałam cukru. Z przyzwyczajenia już go pominęłam. Cały przepis i instruktaż znajdziecie tu.
Potrzebujemy:
500 ml mleka
3 jajka
225 g mąki (przesianej)
40g roztopionego masła
40g drobnego cukru (ja pominęłam)
szczypta soli
Smażymy:
Mąkę, przesiałam, wymieszałam z solą (i cukrem). Mniej więcej po środku zrobiłam wgłębienie i wlałam jajka. Powoli trzepaczką mieszałam jajka, zbierając mąkę. Starałam się robić to powoli i delikatnie, żeby zbyt duża ilość mąki nie wsypała mi się do jajek. Gdy uzyskałam konsystencję trochę gęstszą od śmietanki, zaczęłam wlewać powoli mleko, nie przerywając mieszania. Mleko wlewałam powoli, z przerwami, mieszałam delikatnie, ale zdecydowanie, nie zabierając zbyt dużo mąki do “mojego środka – mieszanki jajeczno-mączno-mlecznej”. Dzięki temu uniknęłam pojawienia się zbrylonych kawałków mąki. Na koniec, do wymieszanego ciasta wlałam roztopione, ciepłe masło.
Wymieszane ciasto odstawiłam na 1 godzinę do odpoczęcia. Po tym czasie smażyłam naleśniki na suchej patelni po kilka sekund z każdej strony. Jemy na słodko lub z wytrawnym farszem.
Smacznego!