Brukselka to zmora dzieciństwa większości osób. Ja za nią nie przepadałam, ale nie była naszym straszakiem. Moja mama nie przygotowywała jej często, poza tym – dobrze zrobiona jest naprawdę pyszna!
Nigdy nie gotuję brukselki przed jej przygotowaniem. Dopiero gdy odkryłam ten sekret poznałam jej wspaniały smak i staram się zjadać ją jak najczęściej.
Żeby przygotować moją propozycję potrzebujemy tylko 4 proste składniki, które zawsze mamy pod ręką w domu. To jest pozycja wyjściowa dla wielu wariacji, które robię na temat mojej brukselki. Inne propozycje jej podania możecie znaleźć tu lub tu jako dodatek do pizzy.
Potrzebujemy:
brukselkę – w dowolnej ilości – około 500g
2-3 ząbki czosnku
1-2 łyżeczki masła klarowanego lub innego tłuszczu
sól (pieprz opcjonalnie)
Przygotowanie:
Brukselkę umyłam pod bieżącą wodą, jednocześnie pozbyłam się wierzchnich i brzydkich warstw. Przekroiłam ją na pół, nawet te mniejsze główki.
Czosnek pokroiłam w kostkę.
Na patelni o grubym dnie podgrzałam masło, podsmażyłam na nim czosnek, wsypałam kapustę i posoliłam delikatnie – nie zabijamy smaku brukselki. Najpierw ją mocno podsmażyłam a potem lekko smażyłam na wolnym ogniu. Kapusta była wilgotna gdy wrzucałam ją na patelnię, dlatego smażyła się i dusiła jednocześnie.
Kiedy brukselka jest miękka – jest gotowa do jedzenia!
Smacznego!