DSC_0297-2

Myślałam, że będzie to chleb w stylu tostowym. Bardziej przypomina nasze białe pszenne chleby. Nam bardzo smakuje. Nawet mój młodszy syn go zjada, choć on uznaje tylko kupny jeden rodzaj pieczywa. Na próbę upiekłam jeden bochenek z połowy porcji, którą łatwo modyfikować.

DSC_0289-3

DSC_0291-2

Te porcje są już podzielone na jeden bochenek. 1 szklanka to 250 ml.

Potrzebujemy:

2 -2 1/2 szklanki mąki pszennej, najlepiej chlebowej*
niecałe 2 łyżeczki suchych drożdży sól
1/2 szklanki wody
1/2 szklanki mleka
1/2 łyżki masła
białko i wodę do posmarowania chleba (opcjonalnie)

Pieczemy:

Masło, wodę i mleko podgrzewamy w rondelku – żeby masło się rozpuściło. Pozostałe składniki wsypujemy do miski i zalewamy ciepłą mieszanką z garnka. Łączymy składniki mikserem lub ręką. Zagniecione ciasto odkładamy do wyrośnięcia – musi podwoić objętość. Po około 40 – 60 minutach przekładamy ciasto na stolnicę i ponownie zagniatamy. W tym momencie nadajemy naszemu wypiekowi kształt. Powinien mieć około 20 cm długości i 11 szerokości. Ponownie odstawiamy go do wyrośnięcia. Piekarnik nastawiamy na 200 st C. Chleb przed włożeniem smarujemy roztrzepanym białkiem wymieszanym z odrobiną wody. Chleb pieczemy około 40 minut lub do usłyszenia głuchego odgłosu przy stuknięciu go od dołu.
*mąki jak zazwyczaj potrzebowałam mniej – użyłam 2 szklanki, do podsypywania również użyłam niewiele, dobrze wyrobione ciasto się nie klei.
Smacznego!

Continue Reading
dsc_0284-2

Po świętach nie zawsze mamy ochotę na gotowanie. Nie każdy ma ochotę na zakupy i na nie fundusze. Przecież stoły "musiały" uginać się od jedzenia a każdy każdemu chciał dać…
dsc_0129-2

Dawno nie zamieszczałam przepisów z wypiekami bez glutenu. Czas to zmienić! Tym bardziej, że upiekłam dosyć dobre babeczki bez glutenu, z karobem zamiast kakao. Przepis pochodzi z tej samej książki…
DSC_0054-2.jpg

W moim domu staramy się jeść prosto, domowo, w miarę zdrowo. Nie bez znaczenia jest też fakt, że jesteśmy tym, co zjadamy. Moja mama śmiała się, że jestem francuskim pieskiem…
dsc_0082-2

Na zdjęciu rolki w towarzystwie sałatki - zestaw lunchboxowy.  Wodorosty, już parę razy pisałam na blogu, że bardzo je lubię i często używam w swojej kuchni. Niezbyt często jednak publikuję…

Początek tego roku zaczęłam od eliminowania moich ulubionych dań i kosmetyków. Przyzwyczajona do diet byłam pewna, że doskonale dam sobie radę. No bo kto, jak nie ja? Przeliczyłam się bardzo.…

Zwykle nie kupujemy naszym dzieciom słodyczy. Wystarczająco dużo przysyłają im babcie i ciocie z Polski. Ale... No właśnie... nasi chłopcy mają swoje ulubione Apple vegan donut, które kupujemy zawsze podczas…

Moje dzieci są fanami nuggetsów. Nie lubią natomiast warzyw i wyczuwają je pod każdą postacią. Kiedyś późno wróciliśmy do domu i na naszą kolację - ja na prawdziwych Amerykanów przystało -…

Chciałam zrobić gniazdka. Usmażyłam prawie oryginalne churros. Prawie, bo musiałam dodać jajka. Posłużyłam się tym przepisem. Zapomniałam, że mąki w Stanach mają więcej glutenu i powinnam się spodziewać, że ciasto może być…