dsc_0205-2

Proste dania smakują najlepiej. Niedawno przygotowałam mało skomplikowaną zapiekankę z ziemniaków. Robiłam ją wiele razy, byłam pewna, że przepis jest na blogu. Pierwszy raz jadłam podobną w restauracji. Była dodatkiem do wykwintnie podanego kawałka mięsa i jeszcze bardziej elegancko podanej sałatki. 

 


Ja zrobiłam samą zapiekankę – przygotowałam ją przed wyjściem z domu. Po powrocie tylko włączyłam piekarnik. Moim dodatkiem była podduszona cebulka, którą ułożyłam na wierzchu ziemniaków.

Wiem, że następnym razem zamiast śmietany użyję mleka, ponieważ moja skóra nie bardzo lubi się ze śmietaną, mimo że użyłam kremówki. Na szczęście skończyło się tylko na suchej skórze, po kwaśnej śmietanie dostaję dodatkowej wysypki i duszności. Ale osoby, które nie mają alergii na BoP spokojnie mogą użyć śmietany 18% lub 30%.

Składniki:
 
około 1 kg ziemniaków (najlepiej zwartych)
1 cebula
około 1 szklanki mleka (lub śmietany, jeżeli możemy)
2 jajka
sól
olej do wysmarowania formy
 
przyprawy (pieprz, gałka muszkatołowa) – jeżeli nie ma przeciwwskazań, ja nie użyłam i zapiekanka smakowała wybornie, 


Ziemniaki obrałam i pokroiłam na mandolinie. Można to zrobić ręcznie, ale zajmuje zbyt wiele czasu, poza tym wtedy plastry nie są równe. Moje nie były cienkie. Ułożyłam je dosyć ściśle w okrągłej formie, ale kształt nie ma znaczenia – w kwadratowej łatwiej się kroi równe porcje.
Cebulę pokroiłam w cienkie piórka i poddusiłam na patelni.
Jajka wymieszałam z mlekiem (śmietaną) i solą. Wlewałam to porcjami do naczynia z ułożonymi ziemniakami, od czasu do czasu poruszałam naczyniem, żeby płyn dostał się pomiędzy ziemniaki. Na wierzchu ułożyłam cebulę. Danie zapiekałam około 1 godziny w 180 st C.
Mi smakuje i ciepła i zimna, prosto z lodówki.
Smacznego!

Continue Reading
dsc_0127-2

Ciągle szukam swoich smaków i nie mogę się przyzwyczaić, że od pewnego czasu nie mogę jeść wszystkiego. Co prawda lista zakazanych produktów zmienia się z dnia na dzień, ale coraz…

Nie bardzo kręcą mnie znamienitości i znakomitości kulinarne. Zwłaszcza te, które robią wokół siebie sporo szumu. Kuchnia J. Olivera, podobnie M. Stewart, raczej nie są mi bliskie. Natomiast ten spód do pizzy…

Jedna z moich ulubionych wersji roladek drobiowych. Dodaję do niej sporo warzyw, w tym dużo cebuli, dlatego nie są one zbyt mdłe. Ostatnio dodałam awokado i muszę sprawdzić, czy zareagowałam…

Nie wszyscy przepadają za śledziami. Ja nie lubię pozbywać się ich zapachu z kuchennych sprzętów i rąk. Ale raz na jakiś czas można przygotować coś smacznego i efektownego. Zwłaszcza takiego…

Moje dzieci są fanami nuggetsów. Nie lubią natomiast warzyw i wyczuwają je pod każdą postacią. Kiedyś późno wróciliśmy do domu i na naszą kolację - ja na prawdziwych Amerykanów przystało -…

O tym, że moje dzieci jedzą tylko dwie zupy pisałam wiele razy. Staram się modyfikować je na różne sposoby, zachęcając moich niejadków do poznania nowych smaków. Wczoraj przygotowałam tradycyjne polskie…

W takie dni jak dzisiaj, kiedy za oknem ciemno, zimno, mokro, najlepiej zjeść rozgrzewającą zupę. Ja przygotowałam krupnik z ziemniakami i kiełbasą. Przypomniały mi się czasy studenckie, kiedy po powrocie…

Lubię Donnę Hay za prostotę i łatwość gotowania. Minimalizm w kuchni to dla mnie jej znak rozpoznawczy. Dzisiaj na obiad przygotowałam filet z kurczaka, wzorowałam się na jej kurczaku z…

Ostatnio moją biblioteczkę zasiliło sporo książek poświęconych makaronom, pastom, gnocchi i innym smakołykom, które trzeba przygotować ręcznie, a które pochodzą z rejonów Włoch. Na rozgrzewkę zabrałam się za niezbyt skomplikowane…